1

Fulary

Fular męski to bardzo elegancki i komfortowy dodatek. Niewielu potrafi go docenić i odpowiednio wystylizować. Czym jest fular? To miękka i cienka tkanina – najczęściej jedwabna – która zastępuje krawat lub muchę i nieco obniża formalność stroju. Ta alternatywa sprawdzi się w przypadku eleganckich, ale nie biznesowych wyjść.

Fular męski – jak go nosić?

Fular nosimy pod koszulą, przy rozpiętym kołnierzyku. Dodatek ma za zadanie wypełnić pustą przestrzeń w tym miejscu. Fular męski jest kojarzony głównie z gwiazdami wielkiego ekranu czy arystokratami. Pozwala - w nieco nonszalancki sposób – dodać elegancji do raczej codziennej stylizacji. Fular to akcesorium, które często wybierają starsi mężczyźni. Powód jest prosty – wraz z wiekiem szyja traci estetykę, a fular bardzo dobrze ją przysłania.  Fular doskonale komponuje się z koszulą i marynarką, ale także… z dzianinami. W sezonie jesienno-zimowym ze smakiem uzupełni stylizacje z kardiganem, blezerem czy grubym swetrem.

Fulary męskie – jakie wybrać?

Podobnie jak krawaty, poszetki i muchy, fulary dostępne są w rozmaitych kolorach i wzorach. Jeśli mamy gładką koszulę, możemy w zasadzie bez ograniczeń przebierać w dostępnych w sklepach fularach męskich. Niezwykle popularne są wzory typu paisley oraz zdobienia orientalne i geometryczne. Jedwabne fulary dostaniemy także w wersji jednokolorowej – to dobry dodatek do wzorzystej, casualowej koszuli.

Gdzie kupić fular – sklep z garniturami, punkt krawiecki czy butik?

Fulary dostaniemy w rozmaitych sklepach z modą męską. Jeśli zależy nam na wyjątkowym produkcie, wykonanym ręcznie, na zamówienie, zamiast kupować fular w sklepie, można uszyć go w lokalnej pracowni krawieckiej. Najchętniej wybieranymi przez panów miejscami są jednak wyspecjalizowane butiki i sklepy z krawatami, muchami i fularami. Oferują szeroki wybór i najwyższą jakość

Zobacz, jak łatwo o niego dbać.

Filtruj według

Cena
119 119
wzór
więcej... mniej
kolor główny
więcej... mniej
kolor dodatkowy
więcej... mniej
Kategorie
więcej... mniej
Inne
więcej... mniej